To co mi dziś chodzi po głowie to pasja, najważniejsza rzecz w życiu, bez której byłoby szaro i nudno.
Łącząc kilka pasji takich jak szycie, poszukiwanie promocji (gdy widzę przeceny serducho w piesi bije jakoś szybciej), internet i pisanie, chciałabym Wam przybliżyć co nieco własnych obserwacji życia miejskiego jak i internetowego czy szmateksowego.
W dzisiejszym świecie moda stała się wizytówką człowieka. Pisałam ostatnio o kilku ważnych rzeczach podczas zaczynania poszukiwań czegoś w przystępnej cenie, co by jednocześnie pasowało do indywidualnego stylu, mam nadzieję, że nutkę prawdy w tym znaleźliście.
To co istotne, należy zadać sobie podstawowe pytanie: Jakie style lubicie najbardziej?
Ostatnio w modzie czerń, beż i bordo, trochę pazurkowych ćwieków, skóry, a i swetry się pojawiły. Ja jestem z tych swetrowych dziewczyn i o swetrach dziś trochę powiem.
Wyobraźmy sobie dom. Stary drewniany dom z werandą, na której stoi równie stary bujany fotel i ławka, a obok niej stolik. Na werandzie siedzę sobie taka zwyczajna ja, pijąc ukochaną miętową herbatę. A na sobie mam sweter, chustkę, wełniane skarpety, a ogromny kubek-filiżankę (jak w serialu Friends) ściskam w dłoniach, bo jesień przyszła szybko po cieplutkim lecie.
Właściwie jak nazwać taki styl? Swetrowa harbata? Miętowa swetrowa? Czy może zwyczajnie człowiek sweter?
Nazwijmy swój styl po swojemu, bo niby czemu mamy się trzymać ramowych zasad?
Mój idealny sweter na idealnie piękną polską jesień, kosztował mnie około 10 zł, a przyjaciółka ma identyczny w nieco innych kolorach. Cena chustki to 5 zł, jest tak ogromna, że nie można w niej zmarznąć :)
Pasuje na werandę? Wydane 15 zł i brakuje już tylko domu z tą wymarzoną werandą. Filiżanko-kubek już mam i spędzam z nią dzisiejszy wieczór.
A wy macie swoje ulubione swetry?
Pozdrawiam,
Lorry
też uwielbiam takie swetry, o grubych skarpetach nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńktóre sklepy najczęściej odwiedzasz?
A o tym już niedługo :)
OdpowiedzUsuń